Zmora recepty
Zmora recepty
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak to możliwe że mamy 21 wiek gdzie wchodzi elektroniczne L4 ciągle otrzymujemy recepty na których niejednokrotnie widzę bardziej twórczość 2latka niż tekst. Jaki problem jest wprowadzić obowiązkowe recepty drukowane.
Zmora recepty
Mnie też to bardzo denerwuje, a jednocześnie dziwi. Przecież takie bazgrolenie może mieć fatalne konsekwencje (np. jeśli farmaceuta źle przeczyta nazwę lub da nieodpowiednią dawkę). Nieraz zdarzyło mi się, że farmaceutka miała problem z odczytaniem recepty i musiałam drugi raz odwiedzać lekarza i prosić o staranniejsze pismo! Już dawno recepty powinny być drukowane.
Zmora recepty
Mam podobny problem - nie wiem jak farmaceuci odczytują te wszystkie recepty.
Zmora recepty
Zapytawszy koleżankę która skończyła medycynę mówi do mnie że to kwestia wprawy. Swoją drogą ten kto był na wykładzie z medycyny wie że trzeba szybkim być.
Zmora recepty
Fakt, też podziwiam farmaceutów że potrafią to odszyfrować
-
- Raczkujący
- Posty: 15
- Data: 12 kwie 2018, 15:44
Zmora recepty
Ale tu nie ma kogo podziwiać, że umie rozszyfrować bazgroły lekarza. Świetnie, że farmaceuta to potrafi, ale co w sytuacji, gdy jednak za którymś razem wyda nie właściwy lek, bo nie będzie mógł odczytać lekarskich kulfonów? Taka bazgranina może być tragiczna w skutkach. Moim zdaniem, recepty elektroniczne lub po prostu drukowane.
Zmora recepty
W tym miesiącu odwiedziłem 5 placówek i tylko w przychodni rodzinnej nie drukowali recept. Według mnie to jest inwestycja godna pochwały w sensie laptop z internetem i drukarka. Raz że lekarz widzi naocznie kolejkę pacjentów w programie, dwa ma wgląd do bazy leków oraz historii pacjenta no i trzy skierowania oraz recepty drukuje kilkoma kliknięciami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości